Kiedy specjalista z zakresu zdrowia psychicznego spotyka się z przemocą – rozpoznawanie i zgłaszanie krzywdzenia dziecka
Krzysztof Szwajca1,2
Specjaliści pracujący z dziećmi i rodzinami z reguły nie mają wątpliwości, że dzieciom krzywdzonym w rodzinie należy pomagać. Ale między deklaracjami pomocy a praktyką istnieje przepaść. Krzywdzenie w rodzinie jest rozpoznawane i zgłaszane (systemom ochrony dzieci, sądom rodzinnym czy organom ścigania) stosunkowo rzadko. W Polsce – ekstremalnie rzadko. Wskaźniki oficjalnie odnotowanej przemocy wobec dzieci od lat utrzymują się na bardzo niskim poziomie. Tymczasem rozpoznanie krzywdzenia, które nie powoduje uruchomienia systemowego, skoordynowanego działania, a pomoc ogranicza się do wsparcia psychologicznego udzielanego maltretowanemu dziecku, nie przerywa krzywdzenia i nie może być skuteczne. Dziecko (niezależnie od wieku) nie potrafi skutecznie przeciwstawić się przemocy. Specjaliści z zakresu zdrowia psychicznego zbyt rzadko uwzględniają kwestię krzywdzenia wewnątrzrodzinnego w swojej pracy klinicznej. Diagnoza krzywdzenia nie jest łatwa. Wymaga specjalistycznej wiedzy, interpretacji faktów często z różnych obszarów – zachowania dziecka, jego dolegliwości somatycznych, problemów emocjonalnych, zachowań i wyjaśnień opiekuna. Standardowy wywiad psychiatryczny nie jest wystarczająco czułym narzędziem do identyfikacji krzywdzenia. W artykule omówiono najpoważniejsze trudności diagnostyczne. Porównano także powstający w Polsce system ochrony dziecka do modelu amerykańskiego, opartego na agencjach ochrony dziecka. W Polsce nie dokonał się jeszcze proces, który w krajach Zachodu miał miejsce w latach osiemdziesiątych XX wieku – wzrostu społecznej wrażliwości, zmiany patrzenia na zjawiska przemocy przez specjalistów i poważnego wzrostu wykrytych przypadków krzywdzenia.